PL | DE | ENG
Crowdfunding
Autentyczne życie
ze zdrową dawką buntu.
Witamy w
Spirit
Holidays

Życie jest pełne okazji do świętowania. Uważamy, że wtorkowy obiad jest tak samo ekscytujący jak sobotnia kolacja. Tutaj, w naszym małym gospodarstwie uczymy się, jak doceniać siebie nawzajem, sadzić ogrody pełne kwiatów, grać w planszówki i mieszkać na wsi cały rok.

Żyjemy na czterech hektarach na południu Polski i na tej ziemi chowamy nasze stado kur niosek, gęsi i kaczek oraz uprawiamy różne warzywa i owoce w naszym dużym organicznym ogrodzie. Naszą pasją jest uprawianie własnego jedzenia. Dzieląc się z Tobą naszymi domowymi lub lokalnymi produktami, chcemy dać Ci szansę na stworzenie własnego doskonałego dania. Będziesz mieć okazję, by poczęstować się aromatyczną nalewką, domowym makaronem, najlepszym chlebem z własnego wypieku, pełnymi aromatu dżemami Bożeny czy też posmakować wyśmienitego sernika Rafała...

Chcemy Ci zaoferować bardzo osobistą atmosferę w głębi wsi Kotorza Wielkiego. W wielu opisach tego miejsca można przeczytać o niesamowitych widokach wokół wsi, mgle unoszącej się nad łąkami oraz o głośnych nawoływaniach żurawi. Nie ma w tym przesady. Mikroklimat charakterystyczny dla tego miejsca powstał dzięki starym rozlewiskom Małej Panwi. To dzięki nim powstały wszystkie okoliczne jeziora Turawy. Tutaj czas biegnie we własnym rytmie, dając gwarancję odpoczynku. Wczesne letnie jagody i jesienne grzyby ukryte w lesie oraz malownicze trasy spacerowe i rowerowe pozwolą ukoić myśli.

To nieodkryty i nieskażony obszar wiejskiej Polski, zaledwie 15 minut spacerem od “Dużego” Jeziora Turawskiego lub jazdy samochodem do centrum miasta Opole.

Budowa naszego gospodarstwa to historia prawdziwej pasji, wizja bardziej autentycznego sposobu życia ze zdrową dawką buntu.

Odkąd zamieszkaliśmy na Francuskiej wsi, zakochaliśmy się w pięknie wiejskiego życia i zaczęliśmy budować własne gospodarstwo od zera na rodzinnej ziemi Bożeny. Zainspirowani głęboką miłością do prostoty i tradycji zdołaliśmy zrealizować nasze plany wymarzonego, powolnego życia na wsi ... wszystko pomiędzy jest historią.

Dziś jest to szczęśliwy, nieuporządkowany, uroczy dom dla nas i naszych zwierząt. To przestrzeń, w której natura jest gospodarzem, w której „nic nie robienie” jest wartością samą w sobie. Pranie wiszące na sznurze może sprawiać wrażenie, że jesteśmy staromodni i może to prawda, ale bez względu na to, czy plewimy, rąbiemy drewno, czy zbieramy siano, zawsze możesz dołączyć.

Możesz u nas spędzić kilka przyjemnych dni albo tylko parę godzin. Dla przejeżdżających, nieznajomych i przyjaciół mamy stolik pod brzozami, by mogli odpocząć. Zawsze też znajdziesz u nas jajka lub sałatę, które możesz kupić i zabrać ze sobą.

Czekamy na Twój przyjazd.
Bożena & Rafał